niby wizualnie wpyte, kazda…

niby wizualnie wpyte, kazda scena zrobiona idealnie, swiatlocien, kadr, zabawa formą. ale tak scenariuszowo, fabula/postacie to troche lezy, co widac tym bardziej na tle konkretnie wysmakowanej i dopracowanej sfery wizualnej. sledztwo w pewnym momencie zaczyna nurzyc, nie ma zadnego fajnego plottwista, czegos faktycznie odkrywczego, jakiejs wiekszej tajemnicy. watek social mediowy troche komiczny, test ze za wszystko odpowiadaja „white privilegged men” spowodowal ze az parskanlem smiechem w kinie.

tldr – wizualnie spoko, fabularnie tak sobie, joker to to nie jest. mozebyc/10.

#batman #kino #film