Pewnie większość z was oglądała film „Charlie i fabryka czekolady”z 2005 roku!
Ja również! W związku z tym zastanawia mnie jedno, co do kurwy nędzy rodzina Charliego robiła z pieniędzmi!? ლ(ಠ_ಠ ლ)
Zauważcie, ojciec rodziny miał (przynajmniej do czasu) normalną pracę i co za tym idzie normalną pensję, mieszkało tam 4 dziadków (którzy spali na jednym łóżku pod jedną kołdrą) z czego przynajmniej jedno z nich powinno mieć jakąś ameryturę, rentę czy jakiś zasiłek już nie mówiąc o oszczędnościach! Mieszkali we własnym domu więc żadnego czynszu raczej nie płacili, siedzieli cały dzień przy świeczkach więc za prąd również nie płacili, zazwyczaj jedli dania z kapusty, prawdopodobnie z własnego ogrodu, domu też nie remontowali i żyli jak szczury w starej ruderze z wielkimi dziurami w dachu, w piecu palili chrustem, ciuchów raczej nowych też nie kupowali bo chodzili w starych łachmanach jak śmierdzące żule z monaru itd.
A pomimo tych wszystkich okoliczności nadal żyli w skrajnej patologicznej nędzy i jedynie jeden z tych dziadków był w stanie z ciężkim żalem wysupłać jakiegoś ostatniego marnego grosza na czekoladę (która swoją drogą wcale nie była taka droga) bo patrząc na poziom absurdu to tą pierwszą czekoladę, to ojciec chyba zajebał ze sklepu, albo wygrzebał jakąś przeterminowaną na śmietniku!
Moim zdaniem to oni wszyscy chyba nałogowo uprawiali hazard albo ostro grzali heroinę i to najwidoczniej jakąś wysokojakościową, bo inaczej nie da się tego wytłumaczyć… ლ(ಠಠ ლ)|૦ઁ෴૦ઁ|( ಠಠ)
#pytanie #pytaniedoeksperta #film #czekolada #willywonka #filmy #ciekawostki #afera #patologiazewsi #patologiazmiasta #bieda #bekazpodludzi #wtf #finanse #ogladajzwykopem #przemyslspozywczy #kosmologia