Oddałem krawat ojca i opaskę z getta do Muzeum Polin i do dziś nie ujrzały światła dziennego na żadnej ekspozycji -mowi syn kompozytora. Fortepian Władysława Szpilmana został właśnie sprzedany na aukcji za ponad milion złotych.
Oddałem krawat ojca i opaskę z getta do Muzeum Polin i do dziś nie ujrzały światła dziennego na żadnej ekspozycji -mowi syn kompozytora. Fortepian Władysława Szpilmana został właśnie sprzedany na aukcji za ponad milion złotych.